Kategoria: Prawo cywilne

W końcu przyszły długo wyczekiwane wakacje a wraz z nimi zaczął się okres urlopowy. Zdarza się, że coraz częściej korzystamy z pośrednictwa biur podróży. Niestety zdarza się, że to jak wycieczka została przedstawiona przez pracowników biura w ofercie przed zawarciem umowy w znaczący sposób różni się od tego jak wygląda w rzeczywistości. Po przyjedzie na miejsce okazuję się, że standard hotelu nijak ma się do okazanych nam wcześniej zdjęć, do plaży jest faktycznie 500 metrów, ale za to po stromych schodach, a wyżywienie all inclusive jest tylko z nazwy.

Czy za nieudany urlop możemy domagać się od organizatora turystyki rekompensaty? Oczywiście, że tak.

Pojęcie „zmarnowanego urlopu”  wykształciło się na gruncie orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który w wyroku z dnia 12 marca 2002 r. w sprawie C-168/00 – Leitner stwierdził, iż konsumentom należy zapewnić ochronę w postaci zadośćuczynienia za krzywdę wynikającą z utraty przyjemności z wakacji. Przez tzw. zmarnowany urlop rozumie się więc szkodę niemajątkową polegającą na utracie doznań, przyjemnych przeżyć, relaksu i komfortu psychicznego oczekiwanych w związku z zawartą umową o usługi turystyczne. Dyskomfort psychiczny uzasadniający dochodzenie rekompensaty może spowodować np. utrata rzeczy spakowanych do bagażu, które miały służyć należytemu wypoczynkowi, zakwaterowanie w hotelu o innym standardzie niż deklarowany w ofercie, wyżywienie zapewnione w ramach imprezy turystycznej nieodpowiadające zapewnieniom biura podróży lub powodujące problemy żołądkowe. 

Gdy już niestety dojdzie do takiej sytuacji jakie roszczenia przysługują turyście ?

Pierwszym żądaniem, z jakim możemy wystąpić, jest żądanie obniżenia ceny imprezy turystycznej. Obniżenie ceny przysługuje nam za każdy dzień, w trakcie którego stwierdzono niezgodność podczas naszych wakacji. Niezgodność ta może dotyczyć kwestii takich jak: zaniżony standard hotelu, zepsuta klimatyzacja, brak basenu czy też nieświeże jedzenie. W tym przypadku przychodzi nam z pomocą tzw. tabela frankfurcka.

Kolejne żądanie jakie przysługuję takiemu turyście to zadośćuczynienie za „ zmarnowany urlop”.

Od dnia 1 lipca 2018 r. prawo do żądania zadośćuczynienia za tzw. zmarnowany urlop wynika wprost z przepisów ustawy dnia 24 listopada 2017 r. o usługach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych.

Czym jest zadośćuczynienie za zmarnowany urlop?

Jest to rekompensata za krzywdę, będącą wynikiem stresu, zawiedzionych nadziei co do spodziewanych, przyjemnych przeżyć, czy polegającą na utracie możliwości zrelaksowania się w czasie zaplanowanego urlopu.

Jak wyliczyć kwotę zadośćuczynienia ?

W tym przypadku Sądy indywidualnie podchodzą do każdego przypadku. W mojej ocenie wyceniając wysokość zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę szereg ujemnych przeżyć związanych z doznanymi podczas wakacji niedogodnościami, które zaważyły na utracie przyjemności z zaplanowanego urlopu. Oczywiście czym droższa wycieczka tym wyższe powinno być zadośćuczynienie.

Odszkodowanie za dodatkowe wydatki poniesione podczas wakacji bez naszej winy.

Od zadośćuczynienia musimy odróżnić odszkodowanie. Może się zdarzyć tak, że w w związku z niewykonaniem umowy przez biuro podróży turysta musi ponieść dodatkowe wydatki np.

    • dokupienie innej opcji wyżywienia, niż ta która była zaproponowana przez biuro podróży
    • pokrycie kosztów transportu do innego hotelu
    • dopłata za późniejsze wykwaterowanie

W takich przypadkach już na miejscu należy zbierać paragony i faktury celem potwierdzenia takich wydatków, a następnie można się domagać zwrotu poniesionych kosztów.

Miło jest mi poinformować, że Kancelaria Adwokacka adw. Łukasza Szyszkowskiego odniosła kolejny sukces w sprawie o zadośćuczynienie za „ zmarnowany urlop”. Zgłosiła się do nas klientka która wraz z rodziną wyjechała za pośrednictwem biura podróży na wakacje do Grecji. Na miejscu okazało się, że hotel w którym mieli zamieszkać w żaden sposób nie prezentuję standardu, który został przedstawiony przy zawieraniu umowy. Pomimo zgłoszenia reklamacji biuro podróży nie uwzględniło roszczeń. Zrobił to natomiast Sąd po złożeniu pozwu i zasądził od pozwanego biura podróży stosowne zadośćuczynienie oraz odszkodowanie za poniesione wydatki.

Sąd podkreślił , że „Powodowie wykazali, że na skutek nienależytego wykonania zobowiązania przez organizatora turystyki doszło do sytuacji powodującej „zmarnowanie ich urlopu” wyrażające się w częściowej utracie przez nich możliwości zaplanowanego odpoczynku. Zakres dyskomfortu doznanego przez powodów był odczuwalny. W toku procesu wykazali, że doznali szkody niemajątkowej w postaci szeregu ujemnych przeżyć w związku z doznanymi w trakcie pobytu niedogodnościami wynikającymi z niższej jakości świadczeń dotyczących zakwaterowania. Głównym celem zawarcia umowy przez powodów było spędzenie wypoczynku w miejscu i w sposób przez siebie wybrany. Na skutek zaniedbań organizatora powodowie doznali szkody, polegającej na pobycie w obiekcie, nieodpowiadającym wymaganiom i oczekiwaniom, jakie pokładali w wycieczce.”

0

Zmiany w prawie konsumenckim od 1 czerwca 2020 r.  – dodatkowa ochrona przedsiębiorców

Od 1 czerwca 2020 roku wchodzą w życie nowe regulacje dotyczące praw przedsiębiorców prowadzących jednoosobowo działalność gospodarczą. Zmiany wynikają z ustawy z dnia 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1495), która nowelizuje m.in. przepisy kodeksu cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta.

Zmiany przepisów zwiększą uprawnienia przedsiębiorców prowadzących jednoosobowo działalność gospodarczą, czyli tych wpisanych do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Nie da się przy tym ukryć, że branżę „e-commerce” czekają dodatkowe obowiązki w postaci dostosowania swojej działalności do nowych przepisów, w szczególności w zakresie aktualizacji regulaminów sklepów internetowych oraz pozostałej dokumentacji.

W pierwszej kolejności pragnę podkreślić, że samo traktowanie osoby fizycznej prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą zmieni się, gdyż w określonych sytuacjach, będzie ona traktowana jak konsument. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą, zawierając umowę z innym przedsiębiorcą – profesjonalistą, jest traktowana jak podmiot profesjonalny nawet wtedy, gdy umowa ta nie jest bezpośrednio związana z wykonywanymi czynnościami zawodowymi.

W nowym stanie prawnym osoba fizyczna prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą wprawdzie nie będzie posiadała, tak jak przysłowiowy konsument Kowalski, pełnej ochrony oraz nie będzie korzystała z pełni praw, ale nie będzie tez postawiona na równi z innymi przedsiębiorcami np. spółkami prawa handlowego.

Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą staje się konsumentem i uzyskuje jego uprawnienia oraz ochronę, jedynie w przypadku, kiedy zakup, którego dokonuje nie ma dla tej osoby charakteru zawodowego. Przykładowo, jeżeli osoba fizyczna prowadzi działalność gospodarczą w postaci zakładu stolarskiego i dokona zakupu laptopa, wówczas możemy uznać że korzysta z prawa ochrony konsumenckiej, albowiem zawiera umowę w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą, jednakże zakupione artykuły nie służą jej do celów zawodowych, wynikających z przedmiotu działalności uwzględnionego w rejestrze CEIDG. Dodatkowym plusem będzie fakt, iż zakupu przedsiębiorca będzie mógł dokonać na fakturę, która nie pozbawi go, tak jak do tej pory, prawa do skorzystania z uprawnień konsumenckich.

W skrócie możemy przyjąć, że ochrona ta będzie przejawiała się w trzech głównych obszarach :

1. w zakresie rękojmi za wady

2. prawa odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa

3. w zakresie stosowania klauzul abuzywnych.

Jakie warunki musi spełnić przedsiębiorca, aby mógł skorzystać z praw, które obecnie posiada konsument? Jakie obowiązki będą spoczywać na sprzedawcach ?

Zwiększone prawa konsumentów nałożą bez wątpienia na sprzedawców zupełnie nowe obowiązki. Po pierwsze to sprzedawca będzie musiał ustalić, czy danemu przedsiębiorcy należą się uprawnienia konsumenckie. Najłatwiej będzie to zrobić korzystając CEiDG, a konkretnie na podstawie kodów PKD. Kody te określają rodzaj działalności jaką wykonuje przedsiębiorca. To czy przedsiębiorcy przysługują uprawnienia konsumenckie będzie sprawdzane każdorazowo, co oznacza, iż sprzedawca za każdym razem będzie musiał sprawdzić wpis w CEiDG.

Następnym obowiązkiem sprzedawcy w związku z nowymi przepisami będzie zaktualizowanie, do dnia wejścia w życie zmian, regulaminów. Sprzedawca powinien wprowadzić do swojego regulaminu trzecią kategorię podmiotu, gdyż nie może on dodać do kategorii konsumenta nowej grupy przedsiębiorców z prawami konsumenta. Dzieje się tak dlatego, że pomimo nadania przedsiębiorcy praw konsumenta, nie staję się on de facto bezpośrednio konsumentem.

1

Zwrot biletu Koronawirus

Dziś Premier RP podjął decyzję, że w związku z wciąż rozprzestrzeniającą się liczbą zachorowań na Koronawirusa ( Covid-19 ) zostają odwołane wszystkie imprezy masowe. Skutek jest taki, że odwołanych zostanie wiele koncertów, imprez, a rozgrywki sportowe będą odbywać się bez udziału publiczności.

Co zatem z biletami i zwrotem pieniędzy za wydarzenie, które się nie odbędzie?

Jeśli zakupiłeś bilet jako konsument zgodnie z obowiązującymi przepisami w przypadku odwołania imprezy, masz prawo domagać zwrotu pełnej kwoty zakupionego biletu. W mojej ocenie odwołanie imprezy masowej z powodu obawy przed epidemią choroby można zakwalifikować jako niezawiniona od organizatora niemożliwość spełnienia świadczenia. Zatem organizator powinien dokonać pełnego zwrotu cen biletów na podstawie art. 495 kodeksu cywilnego i przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Może się jednak zdarzyć, że organizator imprezy odmówi zwrotu pieniędzy za bilety powołując się na stosowne zapisy w regulaminie. W takim przypadku możesz zawiadomić prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o podejrzeniu stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów bądź stosowania w regulaminach niedozwolonych postanowień umownych.

Możesz również dochodzić swoich praw z tego tytułu przed sądem cywilnym.

Prawa pasażera w związku z koronawirusem

Zgodnie z ustawą o imprezach turystycznych podróżny może bezpłatnie odstąpić od umowy o udział w  wycieczce lub wczasach w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Konsument rezygnując z wycieczki może żądać wyłącznie zwrotu dokonanych wpłat i nie może ubiegać się o dodatkowe zadośćuczynienie czy odszkodowanie.

UOKiK wskazuję, że przy zakupie biletów lotniczych nie ma szczególnych przepisów w zakresie możliwości odstąpienia w przypadku „nadzwyczajnych okoliczności”. Do czasu wykonania usługi można pasażer może zmienić termin swojego lotu lub zwrócić bilet lotniczy. Ale przewoźnik może zastrzec, że w takiej sytuacji pasażer będzie zobowiązany ponieść konsekwencje finansowe swoich decyzji. Tego typu kwestii nie reguluje prawo lotnicze, ale regulaminy poszczególnych przewoźników. Kwestia zwrotu biletów lotniczych nie jest tak szczegółowo uregulowana, jak odstąpienia od wycieczki z biurem podróży.

źródło z komunikatu UOKIK

0

Zastaw dowodu osobistego w wypożyczalni w zamian za sprzęt.

Coraz częściej możemy się spotkać z sytuacją, że korzystając z określonej wypożyczalni ( narty, kajaki, samochody) właściciel zażąda od nas dowodu osobistego powołując się na przepisy RODO, które wskazują, że jest to niezbędne do wykonania umowy. Możemy również usłyszeć, że ma to na celu ochronę interesów właściciela przed kradzieżą tudzież zniszczeniem drogiego sprzętu. Przedsiębiorcy dobrze wiedzą, że aby dochodzić ewentualnych roszczeń potrzebują nie tylko imienia i nazwiska, ale także adresu zamieszkania oraz numeru PESEL. Dlatego często proszeni jesteśmy o przedstawienie dowodu osobistego lub innego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Warto pamiętać, że właściciel wypożyczalni może żądać okazania dowodu osobistego w celu sprawdzenia wiarygodności danych osobowych, które mu przekazaliśmy. Nie może jednak uzależnić wypożyczenia od wyrażenia przez nas zgody na zostawienie dowodu „w zastaw” albo też skserowania go.

Nowelizacja prawa dotyczącego ochrony danych osobowych spowodowała, że prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych może nałożyć na wypożyczalnię sprzętu karę pieniężną, jeśli ta będzie żądała pozostawienia dokumentów w tak zwany zastaw.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że wyłącznie podmioty wskazane w powszechnie obowiązujących przepisach uprawnione są do zatrzymania dowodu tożsamości, a generalną zasadę stanowi zakaz jego zatrzymywania przez osoby do tego nieuprawnione. Zgodnie z treścią art. 79 ustawy z 6 sierpnia 2010 roku o dowodach osobistych odpowiedzialności karnej podlega ten, kto m. in. zatrzymuje bez podstawy prawnej cudzy dowód osobisty, za co może grozić kara ograniczenia wolności albo kara grzywny.

Przepisy RODO a ksero dokumentów

Ustawa o ochronie danych osobowych nie zezwala na zatrzymywanie „w zastaw” dowodów osobistych. Nie wyklucza jednak możliwość kserowania takich dokumentów. Warto jednak wiedzieć o tzw. zasadzie minimalności. Zakłada ona, że można przetwarzać tylko takie informacje, które są potrzebne do realizacji konkretnej umowy. I to administrator danych musi udowodnić, że takich konkretnie danych potrzebuje.

Pomimo tego sugeruję, aby nie wyrażać dobrowolnej zgody na zatrzymanie oraz kopiowanie dokumentów tożsamości, nawet jeżeli właściciel wypożyczalni tłumaczy, że jest to wymagane do dochodzenia ewentualnych roszczeń, za zniszczony czy niezwrócony sprzęt. Wydaję się, że wystarczające powinno być spisanie z dokumentu informacji, które będą pomocne przy dochodzeniu ewentualnych roszczeń. Natomiast najbardziej rozsądnym rozwiązaniem chroniącym interesy wypożyczalni sprzętu jest żądanie uiszczenia kaucji za wypożyczony sprzęt.

0

Nowelizacja postępowania cywilnego wprowadziła wiele kluczowych zmian – jedna z nich znosi tzw. fikcję doręczeń. Gdy pozwany po dwukrotnym awizo nie odbierze listu z sądu, jego doręczeniem zajmie się komornik.

W poprzednio obowiązującym stanie prawnym po dwukrotnej awizacji istniała tzw. fikcja doręczeń, co w zasadzie oznaczało, że pismo procesowe na przykład pozew po bezskutecznym upływie terminu do jego odbioru uznawało się za doręczone. Znowelizowany przepis w art. 139¹ k.p.c. odchodzi od tej zasady, stanowiąc, że jeżeli pozwany pomimo powtórzenia zawiadomienia nie odebrał pozwu lub innego pisma procesowego wywołującego potrzebę podjęcia obrony jego praw, a w sprawie nie doręczono mu wcześniej żadnego pisma w sposób opisany powyżej i nie ma zastosowania art. 139 § 2-3 lub inny przepis szczególny przewidujący skutek doręczenia, to przewodniczący zawiadamia o tym powoda, przesyłając mu przy tym odpis pisma dla pozwanego i zobowiązując go (w formie zarządzenia) do doręczenia tego pisma pozwanemu za pośrednictwem komornika. Powód w takim przypadku ma 2 miesiące od dnia doręczenia mu zobowiązania na złożenie potwierdzenia doręczenia pisma pozwanemu przez komornika albo zwrot pisma ze wskazaniem aktualnego adresu pozwanego lub dowodem, że pozwany przebywa pod takim samym adresem, jak ten podany w pozwie.

Co ciekawe ustawodawca nie sprecyzował, jaki dowód może zostać uznany za „właściwy” w sprawie, zatem należy uznać, że dowodem takim może być potwierdzenie odebrania innej korespondencji pod dotychczasowym adresem.

Doręczenie za pośrednictwem komornika będzie droższe (60 zł), a jeśli zajdzie potrzeba poszukiwania adresu, będzie to kosztowało powoda dodatkowe 40 zł. W tym celu komornik (a także asesor i aplikant) będzie mógł rozpytywać rodzinę czy sąsiadów, a także zwracać się do Urzędu Skarbowego, ZUS czy banków. Nie będzie mógł natomiast przeszukiwać bazy PESEL.

Rygorem niedopełnienia tak opisanej procedury przez powoda jest zawieszenie postępowania przez sąd na podstawie art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c. Wydaję się, że celem nowego sposobu doręczeń uregulowanego w art. 139 ¹k.p.c. ma być skuteczne zapewnienie prawa do obrony swoich interesów, oraz by nie dochodziło do sytuacji, gdy pozwany dowiaduję się o swojej sytuacji procesowej w momencie wszczęcia przeciwko niemu egzekucji. Aby zatem wyeliminować sytuacje, w których doręczeń dokonuje się na nieaktualny adres, wprowadzono tryb doręczenia za pośrednictwem komornika sądowego. W mojej ocenie czas pokaże czy jest to słuszne rozwiązanie i czy nie będzie to skutkowało ogromną ilością zawieszonych postępowań sądowych.

0

Nowe opłaty w sprawach cywilnych.

Warto pamiętać, że wyniku nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w sposób znaczący zmieniły się opłaty sądowe w sprawach cywilnych. Skutkiem nowelizacji jest to, że co do zasady za wszczęcie sprawy zapłacimy więcej.

Nowe stawki mają zastosowanie do:

– spraw, które zostały wszczęte po 21 sierpnia 2019 roku;

– spraw, które zostały wszczęte przed 21 sierpnia 2019 roku i w dalszym ciągu są niezakończone, w odniesieniu do pism i wniosków podlegających opłacie, jeżeli zostały wniesione po tej dacie oraz wydatków, które powstały po tej dacie. 

Wszczęcie postępowania sądowego wiąże się z określonymi kosztami. Opłacie podlegają między innymi: pozew, powództwo wzajemne, apelacja, zażalenie, sprzeciw od wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty, skarga kasacyjna, wniosek o wszczęcie postępowania nieprocesowego, skarga na orzeczenie referendarza, skarga na czynności komornika.

Dotychczas zasadą w procesie była opłata w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu (przedmiotu zaskarżenia), która nie mogła być niższa niż 30 zł i wyższa niż 100 000 zł. Za pozew i apelację strona nie mogła więc zapłacić opłaty wyższej niż 100 000 zł i to niezależnie od wartości sprawy.

W wyniku nowelizacji przepisów obecnie opłata maksymalna została podwojona i wynosić będzie 200 000 zł. Skutki nowelizacji najboleśniej odczują więc te podmioty, których sprawy mają wartość przekraczającą 2 000 000 zł.  Z kolei w sprawach o wartości poniżej 20 000 zł wyłączono zasadę obliczania opłaty sądowej jako 5% wartości przedmiotu sporu. Zamiast tego wprowadzono przedziały kwotowe, dla których będzie obowiązywała ta sama opłata.

W zależności od wartości przedmiotu sporu opłaty kształtują się więc następująco:

do 500 zł – opłata w kwocie 30 zł;

ponad 500 zł do 1 500 zł – opłata w kwocie 100 zł;

ponad 1 500 zł do 4 000 zł – opłata w kwocie 200 zł;

ponad 4 000 zł do 7 500 zł – opłata w kwocie 400 zł;

ponad 7 500 zł do 10 000 zł – opłata w kwocie 500 zł;

ponad 10 000 zł do 15 000 zł – opłata w kwocie 750 zł;

ponad 15 000 zł do 20 000 zł – opłata w kwocie 1 000 zł;

ponad 20 000 zł – opłata w kwocie równej 5% wartości przedmiotu sporu (maksymalnie 200 000 zł).

Poza tym w sprawach o prawa niemajątkowe oraz niektórych sprawach o prawa majątkowe wskazanych w ustawie opłata maksymalna z dotychczasowej kwoty 5 000 zł wzrosła do 10 000 zł.

Poza opłatami sądowymi zmieniły się również opłaty kancelaryjne.

Opłata kancelaryjna to opłata pobierana przez sąd od wniosków o wydanie na podstawie akt: odpisu, wypisu, zaświadczenia, wyciągu, innego dokumentu oraz kopii oraz odpisu księgi wieczystej. I tak za każde rozpoczęte 10 stron wydanego odpisu, wypisu lub wyciągu dokumentów zapłacimy 20 zł, zamiast dotychczasowych 6 zł za każdą stronę. Kopia dokumentu wyniesie 20 zł za każde rozpoczęte 20 stron, zamiast dotychczasowej opłaty 1 zł za każdą stronę. Pojedynczy dokument może więc nas kosztować 20 zł zamiast dotychczasowej symbolicznej złotówki.

0

500 plus w nowej formule dostępne jest od 1 lipca. Świadczenie 500 złotych miesięcznie jest przyznawane na każdą osobę do 18. roku życia w rodzinie, ponieważ zniesiono próg dochodowy w przypadku wypłaty na pierwsze dziecko.

Wnioski o przyznanie świadczenia wychowawczego na nowych zasadach będzie można składać online od 1 lipca – poprzez kanał bankowości elektronicznej, portal Emp@tia lub portal PUE ZUS, zaś od 1 sierpnia drogą tradycyjną – osobiście w Miejskim lub Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej lub też listownie, za pośrednictwem poczty.


Wnioski o 500 plus, terminy składania dla występujących po raz pierwszy

Należy pamiętać, że aby uzyskać prawo do świadczenia 500 plus na nowych zasadach, tj. od 1 lipca, rodzic dziecka, na które obecnie nie pobiera tego świadczenia, powinien złożyć wniosek w okresie od 1 lipca 2019 roku do 30 września 2019 roku. Jedynie złożenie wniosku do końca września 2019 roku gwarantuje, że świadczenie wychowawcze na nowych zasadach zostanie wypłacone z wyrównaniem od lipca. Jeśli rodzic dziecka złoży wniosek po 30 września, świadczenie będzie przysługiwać tylko od miesiąca złożenia wniosku. A zatem składając wniosek w połowie września, rodzic będzie mógł liczyć na trzykrotność świadczenia (1.500 zł na pierwsze dziecko), natomiast składając wniosek w październiku, otrzyma na początek jedynie 500 zł. Powtórzmy, że dotyczy to rodziców, którzy do tej pory nie otrzymywali świadczenia wychowawczego. I oczywiste jest także, że jeśli w rodzinie pojawi się więcej dzieci, kwota świadczenia będzie wyższa.

Terminy wypłat 500 Plus

Jeśli chodzi o terminy wypłat świadczenia to są one uzależnione od miesiąca złożenia wniosku.

Terminy te przedstawiają się następująco :

  • Złożenie wniosku w okresie lipiec – sierpień 2019 roku oznacza, że świadczenie wychowawcze, z wyrównaniem od lipca, zostanie wypłacone najpóźniej do 31 października 2019 roku.
  • Złożenie wniosku we wrześniu br. oznacza, że świadczenie, z wyrównaniem od lipca, zostanie wypłacone najpóźniej do 30 listopada 2019 roku.
  • Złożenie wniosku w październiku 2019 roku oznacza, że świadczenie, z wyrównaniem jedynie od października, zostanie wypłacone najpóźniej do 31 grudnia 2019 roku.
  • Złożenie wniosku w listopadzie 2019 roku oznacza, że świadczenie, z wyrównaniem tylko od listopada, zostanie wypłacone najpóźniej do 31 stycznia 2020 roku.
  • Złożenie wniosku w okresie od 1 grudnia 2019 roku do 31 stycznia 2020 roku oznacza, że świadczenie, z wyrównaniem jedynie od miesiąca złożenia wniosku, zostanie wypłacone najpóźniej do 29 lutego 2020 roku.
2

Chciałem się z państwem podzielić informacjami na temat ustawy która obowiązuję od niedawna (25 listopada 2018 r.) a dotyczy sukcesji firmy. Jednocześnie chciałbym zachęcić wszystkich przedsiębiorców by powołali zarządców sukcesyjnych swoich firm i wpisywali ich online do CEIDG. Ale od początku… Co to jest w ogóle sukcesja firmy i czego dotyczy nowa ustawa. Otóż jeśli firma wpisana do CEIDG będzie miała zarządcę sukcesyjnego, to po śmierci jej właściciela w mocy pozostaną umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia, pozwolenia czy koncesje związane z jego przedsiębiorstwem. Przez okres sprawowania zarządu sukcesyjnego będzie można też posługiwać się nazwą firmy, NIP-em i firmowym kontem zmarłego przedsiębiorcy. 
Problem jest o tyle istotny, że dotychczas, wraz ze śmiercią właściciela firmy zarejestrowanej w CEIDG, jego sukcesorzy nie mogli płynnie kontynuować prowadzenia biznesu. Często oznaczało to duże problemy w funkcjonowaniu takiej firmy a w najgorszym przypadku koniec takiej firmy. Przejąć można było tylko majątek zmarłego, a nie nazwę przedsiębiorstwa, NIP czy uzyskane decyzje administracyjne, m.in. zezwolenia czy koncesje – Często zdarzało się, że kontynuowanie rodzinnej działalności np. po swoim ojcu stawało się nie możliwe właśnie na skutek tego, ze określona koncesja dotyczyła konkretnej osoby. 
Śmierć przedsiębiorcy powodowała też wygaśnięcie kontraktów handlowych i oznaczała utratę pracy dla zatrudnionych w przedsiębiorstwie. 
Dzięki nowej ustawie, przedsiębiorca może ustanowić zarządcę sukcesyjnego. Wystarczające jest powołanie zarządcy na piśmie i jego pisemna zgoda oraz zgłoszenie zarządcy do CEIDG przez właściciela przedsiębiorstwa. Zarządcą może zostać prokurent, włączony w zarządzanie przedsiębiorstwem jeszcze za życia przedsiębiorcy.
Zarząd sukcesyjny może trwać maksymalnie dwa lata od dnia śmierci właściciela. Jest to czas na załatwienie formalności spadkowych i podjęcie decyzji czy, a jeśli tak, to w jakiej formie prawnej, przedsiębiorstwo będzie działać dalej. W wyjątkowych przypadkach sąd może przedłużyć ten czas do 5 lat. Co do zasady, zarząd sukcesyjny wygaśnie z momentem podziału między spadkobierców majątku pozostawionego przez zmarłego przedsiębiorcę.
Jak widać rozwiązania nowej ustawy są bardzo praktyczne i należy mieć na nadzieję, że pozwolą na kontynuację wielu rodzinnych biznesów.

1

Osoba sprzedająca spadkowe mieszkanie może odliczyć od przychodu tylko spłaty na rzecz krewnych. Nie odliczy za to kwoty zachowku.
Proponuję się zapoznać z ciekawą interpretacją Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach który rozstrzygnął , które spłaty mogą być kosztem uzyskania przychodu przy sprzedaży lokalu.

(więcej…)

1